Stanisław Krajski
Czy Radio Józef bierze unijne pieniądze?
Na stronie internetowej komitetu Integracji Europejskiej pojawiła się informacja na temat dyspozycji pieniędzy przeznaczonych na realizację związanego z promocją integracji Polski z Unią Europejską projektu pt. „Media 2000”. Rozliczne media tak prasa jak i rozgłośnie radiowe i telewizyjne złożyły wnioski (łącznie 291) do KIE licząc na duże pieniądze. KIE rozdysponował, ale tylko wśród 45 mediów ponad 2 mln złotych (przypada więc średnio trochę po
nad 44 tys. złotych, a więc nie tak dużo). Wśród tych, którzy otrzymali pieniądze znalazło się obok „Gazety Wyborczej” i telewizji TVN (co zrozumiałe) również...Radio Józef.Za te pieniądze będzie ono na swoich falach realizować program pt. „Młodzież ucząca się i nauczyciele, studenci i wykładowcy. Wspólnota Europy - kontynent solidarności międzyludzkiej”.
Ten program, jak zresztą wszystkie pozostałe, musi być realizowany zgodnie z odpowiednią instrukcją KIE, której przesłanie jest wyraźne i precyzyjne. Analizę tej instrukcji przeprowadził na łamach „Naszej Polski” Dariusz Hybel. Można się z nią zapoznać na stronie Niezależnego Serwisu Internetowego INNE STRONY INTEGRACJI (link do nich znajdą Państwo na naszej stronie)
W świetle owej instrukcji realizacja tych programów nie może „burzyć idealnego wizerunku Unii”. Instrukcja sugeruje też, by akcentować, iż korzyści z integracji będą udziałem przede wszystkim następnych pokoleń.
Ksiądz Prymas miał kilkakrotnie pretensje do Radia Maryja za to, że „miesza się” w politykę. Czy podlegająca jego kontroli rozgłośnia nie miesza się w politykę? Czy nie zanurza się w niej aż po uszy i to w taki sposób, że wielu katolików odbierze to jako opowiadanie się, i to za pieniądze, po stronie pogan, a wielu Polaków jako działanie
sprzeczne z polską racją stanu, działanie godzące w niepodległość Polski?Wszystko jest już możliwe. Nie zdziwię się więc, gdy Biura Radia Józef przekształcą się w Koła Przyjaciół...Unii Europejskiej.