Proponujemy: Stańmy się Maryjną Armią Krzyża
Krzyż Smoleński… Tu sprowadził nas ból po Tragedii Smoleńskiej. Tu zjednoczyła nas modlitwa za Ojczyznę.
Tu został zaatakowany Krzyż. Krzyż Chrystusowy. Tu Krzyż został ośmieszony, zbezczeszczony i poniżony. Tu odbywa się próba zniewolenia Krzyża. Bowiem Krzyż Smoleński tu został zaaresztowany.
I jakby się dalej nie potoczyły sprawy, to miejsce zostanie dla nas miejscem świętym, miejscem modlitwy, miejscem, gdzie króluje Krzyż.
Stanęliśmy pod Krzyżem Smoleńskim, by bronić Krzyża i Ojczyznę. Musimy stać dalej! Być może przegonią nas w inne miejsce. Albo nie będzie już potrzeby bronić tu Krzyża, bo tu zostanie ten skromny drewniany krzyż lub stanie okazały pomnik, krzyżem uwieńczony. Ale co by się dalej nie działo, nie wolno nam dać się rozproszyć. Co by się nie stało powinniśmy zawsze pamiętać, że:
Pod Krzyżem Smoleńskim ujawniły się „zamiary serc wielu”. To my – tu i teraz – jesteśmy wezwani do obrony przed tymi „zamiarami”. Przed bezczeszczeniem Krzyża, przed kolejna próba zniewolenia Ojczyzny, przed zamiarami zniszczenia rodziny i małżeństwa. Jesteśmy wezwani stać pod Krzyżem i bronić Krzyża. Bronić nasz dom, bronić naszą godność, bronić i chronić umysły naszych dzieci. Jesteśmy wezwani do wierności Chrystusowi i Jego Matce. Wezwani by stanąć w szeregi obrońców Chrystusa pod znakiem Maryi. Wezwani by spełnić obietnice ojców naszych, wezwani by spełniać Śluby Jasnogórskie!
Śpiewamy stojąc przy Krzyżu Smoleńskim Apel Jasnogórski.
Jednoczymy się codziennie o dwudziestej pierwszej z całą Polską, jednoczymy się
ze Stolicą Duchową Polski, z Jasną Górą. Śpiewając Apel na Krakowskim
Przedmieściu, stajemy w duchu przed Tronem naszej Królowej. Stańmy się więc
znowu Jej rycerzami. Stańmy się Maryjną Armią Krzyża!
Idźmy za przykładem kpt. Władysława Polesińskiego.
Meldował się on co wieczór swojej Hetmance
i na Jej cześć założył wśród oficerów polskich katolicką organizację Rycerski
Zakon Krzyża i Miecza. Stańmy się
wiec i my ponownie rycerzami. Wszak wywodzimy się z Narodu Rycerskiego.
Stańmy w obronie
wiary i moralności. Zadbajmy o to, by już nigdy w Polsce nie dochodziło do
takich wynaturzeń, jakich świadkami jesteśmy pod Pałacem. Brońmy młodzież przed
zgubnymi wpływami propagandy antychrystusowej, przed
rozpustą, przed wynaturzeniami. Stańmy w obronie rodziny. Stańmy w obronie
Ojczyzny!
Zjednoczeni pod
Krzyżem Smoleńskim, zjednoczmy się dalej w walce z odwiecznym wrogiem ludzi, z
przebiegłym wężem – szatanem. Zjednoczmy się w walce z jego sługami. Zjednoczmy
się w walce o ratowanie Jego ofiar. Zjednoczmy się w tej walce pod sztandarami
Maryi i zwyciężymy!
Pamiętajmy: Zwycięstwo, kiedy przyjdzie, będzie to zwycięstwo przez Maryję! Te słowa powtarzał Prymas Tysiąclecia za swym wielkim Poprzednikiem, kard. Augustem Hlondem.
Stając do Apelu
Jasnogórskiego i powtarzając rotę: Jestem przy Tobie, pamiętam czuwam! stańmy się Maryjną Armią Krzyża!
Maria K. Kominek OPs
Stanisław Krajski
22 sierpnia 2010