Strona główna
Internetowej
Gazety Katolików

Niech Polska stanie się krajem krzyży

 

Są wśród katolików polskich tacy, którym sprawa krzyża leży na sercu i stanęliby w jego obronie gdyby mieli czas, siły czy mieszkali w Warszawie. Są wśród polskich katolików i tacy, którzy nie wiedzą co myśleć o konflikcie o Krzyż na Krakowskim Przedmieściu oraz tacy, którzy z jakichś względów, posiadając dobre intencje, uważają, że ten krzyż należy przenieść do kościoła.

Każdy jednak polski katolik, każdy Polak powinien głęboko przemyśleć i przemodlić tę sytuację na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Czego chce od nas Bóg? Do czego nas skłania? Czego wymaga od nas nasz katolicyzm? Jakie świadectwo swojej wierze mamy dać dziś, gdy cala Europa zaczyna walczyć z krzyżem, gdy usuwa się go pod różnymi pretekstami z miejsc publicznych, z budynków użyteczności publicznej, a nawet z katolickich szkół (w Niemczech)?

Odpowiedź na te pytania wydaje się być tylko jedna.

Niech Polska stanie się krajem krzyży!

Wywieśmy krzyż w oknie lub postawmy go w oknie.

Postawmy go przed swoim domem.

Postawmy go na swoim gruncie.

Stawiajmy go na rozstajach dróg.

Stawiajmy go przy drogach.

Zawieszajmy w swoich miejscach pracy.

Zawieszajmy go na szyi.

Zawieszajmy go w samochodach, naklejajmy na nie.

Stawiajmy go w swoich miejscach zamieszkania.

Stawiajmy go w miejscach publicznych.

Stawiajmy go przy leśnych szlakach i an szczytach gór tak, by był widoczny z daleka.

Niech krzyż wyznacza nasz krajobraz.

Niech będzie apelem do tych, którzy go odrzucili lub tak naprawdę go nie znają.

Ewangelizujmy przez krzyż.

Dawajmy poprzez niego świadectwo naszej wierze i naszej miłości do Boga.

Niech będzie znakiem obecności Chrystusa w naszym życiu.

Niech będzie dla Europy znakiem, drogowskazem, wymówką, tym co ma obudzić serca i sumienia, przypomnieć o prawdziwej europejskiej tożsamości.

Stawiajmy krzyże i brońmy ich aż do męczeństwa.

Katolik nie może pozostawać katolikiem chowając głowę w piasek, nie informując wszystkich o swojej wierze, nie dając jej czynnego świadectwa, składając pokłon temu światu i poddając się jego regułom.

W sposób szczególny apelujemy do tych, którzy, jako katolicy i Polacy, uznają, że nie należy mieszać się w konflikt na Krakowskim Przedmieściu, że nie potrzeba bronić tego krzyża, że powinien on zostać przeniesiony do kościoła.

To wy przede wszystkim powinniście dać dowód, ze wasze intencje i sumienia są czyste, że nie chowacie głowy w piasek, że nie oszukujecie nas i siebie.

Stawiajcie krzyże i brońcie ich aż do męczeństwa!

 

Maria K. Kominek OPs
Stanisław Krajski