Strona główna
Internetowej
Gazety Katolików
Stanisław Krajski
Podatki niskie czy wysokie?


Na mój artykuł "Akcja Katolicka na zakręcie?" zareagował Paweł L. w sposób następujący: "Naprawdę lubi Pan płacić wysokie podatki? Czy wszystko, co jest zgodne z dyrektywami UE od razu zasługuje na potępienie? Czyżby był Pan zwolennikiem zasady odmrażania sobie uszu na złość mamie? Sądzi Pan, że społeczna nauka Kościoła jest niezgodna z ekonomia? Dlaczego obniżanie podatków jest niezgodne z etyka i moralnością?"

Podatki niskie czy wysokie
Jestem przeciwko wysokim podatkom. Jestem jednak za takim systemem podatkowym, który preferowałby małe i sednie firmy. Wolni ludzie to ludzie będący podmiotami gospodarczymi. najemni pracownicy nie są już wolni, a często są to niewolnicy. O tym właśnie mówi społeczne nauczanie Kościoła. Poza tym państwo polskie jest państwem polskim, a wiec ma służyć Polakom, a nie Niemcom, Francuzom czy Ukraińcom. Dlatego podatki dla cudzoziemców powinny być wyższe, tym bardziej, ze oni wchodząc do Polski na gotowe, nie przyczynili się do powstania tego wszystkiego, z czego teraz korzystają.
Gospodarka nie jest jak przyroda, nie rządzi się własnymi obiektywnym, niezależnymi od woli ludzkiej własnymi prawami. Gospodarkę tworzy człowiek, by osiągnąć określone cele, przede wszystkim pozagospodarcze - np. społeczne. Gospodarka jest tylko wytworzonym przez nas narzędziem, które ma realizować postawione przed nią cele. W państwie polskim to są nasze cele, a nie cudzoziemców. Każde rozsądne państwo, państwo, które nie jest spatologizowane służy swoim obywatelom, a nie obcym i służy wszystkim obywatelem, a nie wybranym. Władza ma spełniać funkcje ojcowskie, zadbać o wszystkie swoje dzieci, a dzieci są słabsze i silniejsze, młodsze i starsze. Każe z nich trzeba traktować inaczej tak aby każde z nich mogło się rozwijać i stawać się człowiekiem wolnym. O tym też mówi społeczne nauczanie Koscioła.
Wreszcie, podatki powinni mieć taka wysokość, by państwo mogło sprawnie funkcjonować, by funkcjonowało szkolnictwo wszelkich stopni, służba zdrowia, policja, wojsko, sądy itd.
W Polsce, by drastycznie obniżyć podatki trzeba by uprzednio zmienić połowę prawa. takie jakie jest zmusza do olbrzymiej administracji, która pochłaniając znaczne pieniądze uniemożliwia finansowanie tego, co podstawowe.
Reformę podatków powinna zatem wyprzedzać reforma całego państwa, zmiana prawa w wielu dziedzinach (likwidacja tysięcy, a może setek tysięcy przepisów), tworzenie prawa, które tylko określa, co jest zabronione, a nie dotyka wszystkiego, określa, co wolno, określa procedury itd.

25 V 2004