Strona główna
Internetowej
Gazety Katolików
Stanisław Krajski
Czy biskupi pamiętają o trzecim przykazaniu?


Czego dotyczy III przykazanie? Czy o tym pamiętają jeszcze Polacy?
Co na ten temat mówi "Katechizm" i "Kodeks Prawa Kanonicznego"?
Oto podstawowa myśl, która można znaleźć w obu księgach: W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawania czci należnej Bogu, przeżywania radości właściwej dniowi Pańskiemu, pełnienia uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu".
"Katechizm" jeszcze dodaje: "Każdy chrześcijanin powinien unikać narzucania - bez potrzeby - drugiemu tego, co przeszkodziłoby mu w zachowaniu dnia Pańskiego."
Dlaczego podaję te cytaty?
Dlatego, że nawet jeden z polskich biskupów powiedział publicznie, ze nie widzi nic złego w niedzielnym handlu?
Gdy udajemy się do sklepów niedzielę grzeszymy podwójnie? Sami przekreślamy niedzielę i zmuszamy sprzedawców i obsługę sklepów do tego, aby w tym dniu pracowali. Oni pracują dlatego, że my do tych sklepów przychodzimy.
Złamanie III przykazania to wielki grzech, grzech obrażający Boga i krzywdzący ludzi, nas samych, nasze dzieci, innych, obcych.
Kościół wyraźnie zaniedbał duszpastersko tę sferę. Milczał, gdy przykazanie zaczęto łamać. Milczy, gdy się je permanentnie łamie. Gdy radni w wielu miastach zaczęli próbować wprowadzić zakaz handlu w niedzielę Kościół ich nie poparł, nie poparli ich katolicy jako katolicy. Tylko garstka stanęła do walki.
To smutne, bolesne, przerażające.
I nie wystarczy tłumaczenie, że gdzie indziej, w Europie, jest tak samo. Ich zachowania przerażają jeszcze bardziej.
1 września br. francuscy katolicy zdjęli swoim dzieciom z szyj krzyżyki. Zabroniono je nosić to przestali je nosić. Zaparli się Chrystusa. Nie wystawili się na małe czy średnie męczeństwa. Jaka jest ich wiara? Jaka miłość dom Chrystusa Nawet tego nie mogli Mu dać? Cóż to za chrześcijaństwo? Kościół zaś nabrał wody w usta.
Czy my też za np. 2 lata zdejmiemy krzyżyki?
Czy nasz Kościół w tej sytuacji również nabierze wody w usta?


18.09.2004