Stanisław Krajski
Jerzy Gabryelski – zaprzepaszczona szansa polskiego filmu
Jerzy Gabryelski (1906-1978) to wielki polski reżyser filmowy, któremu w czasach PRL-u podcięto skrzydła uniemożliwiając tworzenie. Przed wojną nakręcił we Francji eksperymentalny film „Buty”, a w Polsce obraz pt. „Czarne diamenty”. W czasie Powstania Warszawskiego realizował o nim film towarzysząc powstańcom przez 63 dni. Bezpośrednio po wojnie był aresztowany z tego powodu przez NKWD, bity i maltretowany. Nadano mu etykietę „reakcjonisty” i „antysemity”. Jego film o powstaniu, gdy przekazał go do USA, by uchronić przed zniszczeniem, został zawłaszczony przez kogoś innego. W PRL-u pozwolono mu tylko na nakręcenie kilku filmów dokumentalnych.
Powstały na jego temat dwie publikacje: książka Janusza Skwary pt. „Zerwany film. Szkice do portretu Jerzego Gabrylskiego” (New York 1999) i praca Wiesława Stradomskiego pt. „Exodus Jerzego Gabryelskiego; zaprzepaszczona szansa polskiej sztuki filmowej”, która została zamieszczona w książce pt. „Miedzy Polską a światem. Kultura emigracyjna po 1939 roku” (Warszawa 1992).
Film „Czarne diamenty” to film wyjątkowy bardzo polski i wciąż aktualny, ukazujący możliwości twórcze reżysera i jego ideowe założenia. Opowiada o górnikach, którzy nie zgadzając się na to, by ich kopalnia przeszła w ręce zagranicznego kapitału próbują przejąć ją na własność. Filmy dokumentalne Gabryelskiego świadczą o jego wielkim talencie i wrażliwości.
Gabryelski miał w planach wiele bardzo polskich filmów. Przymierzał się do realizacji dzieła o królowej Jadwidze i o św. Maksymilianie Maria Kolbe. Po tych zamierzeniach pozostały scenariusze.
Jego syn Jacek Gabryelski tak napisał o nim: „Życie mojego ojca nie było łatwe. (...) Rzadko kiedy pojawiają się ludzie, którzy poświęcają karierę, zdrowie, życie rodzinne, tylko dlatego ażeby nie zdradzić ojczyzny nawet w najbardziej niewinny sposób. Mój ojciec nigdy nie zdradził Polski”.
Jerzy Gabryelski to jeden z tych Polaków, o których powinniśmy wiedzieć wszystko. Nie wiemy nic. Trzeba by tę sytuacje zmienić.
21.03.2007