Strona główna
Internetowej
Gazety Katolików

Krzyże chciane i niechciane

 

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na obchody dziewięćdziesiątej rocznicy Cudu nad Wisłą zafundowała w Ossowie pomnik najeźdźców. Podobno w roku 2009 odkryto tam mogiły 22 bolszewików. Jak czytamy w internetowym wydaniu TVN24 władze postanowiły postawić pomnik, zwracając uwagę, że miejscowa ludność już od lat zanosi na to miejsce kwiaty, choć wciąż żywa jest wśród mieszkańców Ossowa pamięć grozy najazdu bolszewickiego.

Ciekawe jak to jest – w 2009 roku odkryli (znaleźli?) mogiły, a ludzie cały czas kwiaty zanosili. Odkryli czy nie odkryli? Ludzie wiedzieli czy nie wiedzieli?

Andrzej Kunert, który zaledwie pięć dni po Smoleńskiej Katastrofie objął stanowisko prezesa Rady Ochrony Pamięci mówi na temat przynoszenia kwiatów: to jest dowodem takiego, mówiąc patetycznie, humanistycznego przesłania, że każdemu człowiekowi miejsce pochówku się należy. Andrzej Kunert widać nie rozumie w ogóle co to jest chrześcijaństwo, bo gdyby miał w tym rozeznanie wiedziałby, że normalny katolik kładzie na opuszczone groby kwiaty i modli się za dusze zmarłych.

Nie wiedząc na czym polegało odkrycie znanych ludziom mogił, zastanówmy się jaki jest cel budowania pomnika i to bardzo okazałego, z umieszczonym w centralnym miejscu olbrzymym krzyżem prawosławnym. Na pewno celem nie jest zapewnienie godnego pochówku, bo ci bolszewicy mogiły swoje mieli, a i kwiatów im nie brakło.  

Jaki jest więc cel budowania pomnika dla najeźdźcy? Przecież jeśli szczątki tych bolszewików były sponiewierane, to należało zebrać w stosowną trumienkę i pochować na jakimś cmentarzu prawosławnym, oczywiście  za zgodą opiekunów tego cmentarza.

Ale postawić im pomnik w Ossowie! Tam, gdzie zginął ks. Ignacy Skorupka! Tam, gdzie rozegrała się zwycięska Bitwa Warszawska, która uchroniła Europę od najazdu bolszewików. Tam, gdzie ukazała się Matka Boża i poprowadziła zwycięskie wojsko!

To jest skandal! Hańba! Poniewieranie pamięci poległych! Poniewieranie Oręża Polskiego!

W dniu Święta Wojska Polskiego, w dniu Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny nowy szef Rady, Andrzej Kunert  ma dokonać odsłonięcia pomnika z towarzyszeniem wojskowej asysty. W uroczystości udział weźmie także nowy ambasador Rosji, przedstawiciele władz miejscowych, wojewody mazowieckiego i Sejmu. Od początku zainteresowanie tym przedsięwzięciem wykazywał także pan prezydent, który poparł pomysł i parku historycznego, i pomnika. (Ciekawe, że obecny Prezydent, który nie chce Krzyża w Warszawie, chce go w Ossowie!)

Wspomnijmy, że w ramach uroczystych obchodów Rocznicy, odbędzie się również apel poległych w miejscu śmierci ks. Ignacego Skorupki.

Tu apel poległych Obrońców, a tam pomnik dla najeźdźców. Tak to zaplanował nowy szef Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Trzeba by tylko zapytać – ta Rada to dla ochrony czyjej pamięci i czyjego męczeństwa?

Św. p. Andrzej Przewoźnik walczył o upamiętnianie Polaków zamordowanych w Rosji. Zorganizował uroczystości w Katyniu, w drodze na które tragicznie zginął. Krzyż, który stoi na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie symbolizuje również i pamięć o Nim, Symbolizuje tragizm Katastrofy Smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, wśród których Głowa Państwa, Generałowie, księża i członkowie Rodzin Katyńskich. Ten Krzyż jest niechciany, prowadzi się walkę z Nim, dąży się ze wszystkich sił do Jego usunięcia. Krzyż, który upamiętnia śmierć tych 96 osób, z których aż 94 miało pogrzeb katolicki jest niechciany. Za to stawia się inny krzyż, krzyż chciany. Stawia się go na mogiłach bolszewików, którzy walczyli z krzyżem, którzy nieśli Europie bezbożnictwo.

. Widać krzyż krzyżowi nie równy. Niektóre krzyże się stawia, a z niektórymi się walczy. Jedne są upolitycznione, a drugie nie. Ten w Ossowie ma służyć pojednaniu z Rosją. Ten w Warszawie widać temu pojednaniu nie służy. Być może dlatego, że nawiązuje do Katastrofy Smoleńskiej.

I pomyśleć tylko, że krzyż na mogiłach bolszewickich najeźdźców stawiają ci sami ludzie, którzy ciągle powtarzają, że nie wolno używać krzyża do spraw politycznych! Chyba że z wyjątkiem polityki pojednania…  

 

Maria Kominek OPs

14.08.2010

 

P.S. Ten artykuł skończyłam pisać około godz. 1szej w nocy. Nie wiedziałam wtedy, że nad ranem nastąpi atak na Krzyż Smoleński. Widać krzyż krzyżowi nierówny!